Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Rządowy program wsparcia „Mieszkanie na start” miał ruszyć w połowie tego roku, ale został opóźniony. Obecnie mówi się, że wystartuje w styczniu 2025 r., jednak jego ostateczny los wciąż nie jest pewny. Czy warto czekać na tego typu inicjatywy, czy lepiej podjąć decyzję o zakupie mieszkania już teraz? Przyjrzyjmy się, jakie mogą być skutki tych programów oraz jakie są aktualne warunki na rynku nieruchomości.

Rządowe wsparcie a destabilizacja rynku

Programy pomocowe dla kredytobiorców w Polsce pojawiają się cyklicznie, zmieniając nazwy i warunki uczestnictwa, jednak ich głównym celem zawsze jest zwiększenie dostępności mieszkań, szczególnie dla osób o niższych możliwościach finansowych. W teorii programy takie jak „Bezpieczny kredyt 2%” czy nadchodzące „Mieszkanie na start” mają na celu ułatwić zakup nieruchomości, co powinno przełożyć się na wzrost popytu.

Jednak w praktyce, tego typu inicjatywy, choć chwilowo zwiększają liczbę transakcji, mogą destabilizować rynek. Wprowadzenie nowego programu wsparcia często wywołuje boom na mieszkania, co prowadzi do gwałtownego wzrostu ich cen. Na przykład, „Bezpieczny kredyt 2%” spowodował wyraźny wzrost cen nieruchomości, a dostępne środki wyczerpały się szybciej, niż zakładano. Programy te mogą także zmniejszać podaż mieszkań, co w efekcie pogłębia problemy rynkowe.

Tomasz Stoga, prezes PROFIT Development i wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, podkreśla, że takie programy w dłuższej perspektywie nie rozwiązują problemów rynku, a wręcz je pogłębiają. Stabilność rynku wymaga bowiem przemyślanych rozwiązań równoważących popyt i podaż, a nie krótkotrwałych inicjatyw.

Czy warto czekać na program „Mieszkanie na start”?

Program „Mieszkanie na start” ma ruszyć w styczniu 2025 r., ale jego ostateczna data startu pozostaje niepewna. Obecnie przewiduje się, że będzie działać do końca 2027 r., co jest krótszym okresem, niż pierwotnie planowano. Co więcej, pojawiają się liczne wątpliwości co do jego realizacji, a ciągłe zmiany w zapowiedziach i brak jednomyślności rządu w tej kwestii wprowadzają zamieszanie na rynku.

Program ten, podobnie jak inne tego typu inicjatywy, będzie obarczony różnymi limitami, takimi jak kryteria dochodowe, powierzchniowe oraz wysokość dopłat, które będą uzależnione od liczby osób w gospodarstwie domowym. Te ograniczenia mogą sprawić, że wiele osób zdecyduje się nie czekać na wprowadzenie „Mieszkania na start”, szczególnie jeśli już teraz mają stabilną sytuację finansową.

Dlaczego warto rozważyć zakup teraz?

Istnieje kilka powodów, dla których zwlekanie z zakupem mieszkania w oczekiwaniu na rządowy program wsparcia może okazać się mniej korzystne niż działanie już teraz.

1. Potencjalny wzrost cen mieszkań

Wprowadzenie programów wsparcia kredytobiorców, jak pokazuje historia, często prowadzi do gwałtownego wzrostu cen nieruchomości. Aktualnie ceny mieszkań pozostają relatywnie stabilne, a wielu deweloperów oferuje atrakcyjne rabaty. Decyzja o zakupie teraz może oznaczać uzyskanie korzystniejszych warunków cenowych, zanim program „Mieszkanie na start” spowoduje wzrost wartości nieruchomości.

2. Większy wybór nieruchomości

Obecnie rynek oferuje szeroki wybór nieruchomości, co daje większe możliwości znalezienia mieszkania spełniającego indywidualne oczekiwania, zarówno pod względem lokalizacji, metrażu, jak i dostępnych udogodnień. Kiedy programy rządowe wchodzą w życie, na rynku pojawia się gwałtowny wzrost popytu, co często prowadzi do sytuacji, w której klienci są zmuszeni do szybkiego podejmowania decyzji i wybierania z tego, co pozostało dostępne.

3. Preferencyjne warunki płatności

Wielu deweloperów, chcąc zachęcić do zakupu, oferuje korzystne warunki płatności. Przykładem może być program „20-80”, w ramach którego klient wpłaca 20% wartości nieruchomości przy podpisaniu umowy, a pozostałe 80% dopiero przy odbiorze kluczy. Taki model płatności pozwala na rozłożenie obciążeń finansowych w czasie, dając jednocześnie kupującemu pewność co do ceny mieszkania, nawet jeśli w międzyczasie ceny na rynku wzrosną.

Program „20-80” jest dostępny na przykład przy zakupie mieszkań na Osiedlu Hemara na warszawskiej Białołęce. Jest to zielone, kameralne osiedle, stworzone z myślą o rodzinach preferujących spokojną okolicę, a jednocześnie dobrze skomunikowane z resztą miasta. Lokale mają zróżnicowane metraże – od 25 do 102 m² – oraz dostęp do ogródków, tarasów i balkonów, co czyni je atrakcyjną opcją dla różnych grup nabywców.

Podsumowanie

Decyzja o zakupie nieruchomości jest poważnym krokiem, który wymaga przemyślenia wielu aspektów, takich jak stabilność rynku, ceny oraz dostępność mieszkań. Wprowadzanie rządowych programów wsparcia, choć może pomóc niektórym osobom, często prowadzi do destabilizacji rynku, a gwałtowny wzrost popytu skutkuje wzrostem cen. Dlatego warto rozważyć zakup już teraz, kiedy rynek jest stabilny, oferta nieruchomości szeroka, a ceny nadal pozwalają na korzystne negocjacje.

Czekanie na kolejny program rządowy może wiązać się z wyższymi kosztami oraz mniejszym wyborem mieszkań, co w efekcie może uczynić zakup mniej korzystnym.

 

Jak uczyć się inwestowania w nieruchomości?