Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Braki kadrowe w sektorze publicznym i ochronie zdrowia są coraz bardziej odczuwalne. Według "Barometru Zawodów" w 2025 roku deficyt wykwalifikowanych pracowników obejmie wszystkie województwa. Powodem nie są wyłącznie niskie zarobki, ale również starzejące się społeczeństwo i zmiany technologiczne. Eksperci Personnel Service zauważają, że rozwój sztucznej inteligencji może w przyszłości zmniejszyć zapotrzebowanie na pracowników, jednak obecnie nie ma alternatywy dla wielu specjalistów w edukacji, zdrowiu i służbie publicznej.

Planowane na 2025 rok podwyżki w sektorze budżetowym i ochronie zdrowia mają wynosić od 5 do 8%, co nie rekompensuje wzrastających kosztów życia. Brak zdecydowanych zmian w polityce płacowej pogłębi deficyt wykwalifikowanej kadry, zwłaszcza w obliczu wyzwań demograficznych. Szansą może być postępująca digitalizacja i automatyzacja, ale kluczowe jest już teraz inwestowanie w rozwój zawodowy oraz promowanie stabilności zatrudnienia w tych sektorach.

Kryzys kadrowy w budżetówce

Nauczyciele należą do zawodów deficytowych. Choć w 2025 roku ich pensje mają wzrosnąć, nadal będą niższe niż w sektorze prywatnym czy za granicą. Średnie wynagrodzenie polskiego nauczyciela wynosi ok. 6260 zł brutto miesięcznie, podczas gdy w Niemczech jest to ok. 3580 euro (15 280 zł).

Podobny problem dotyczy pracowników socjalnych, urzędników i funkcjonariuszy służ mundurowych. Pracownicy socjalni zarabiają ok. 5620 zł brutto miesięcznie, co jest znacznie mniej niż np. w Niemczech (3 tys. euro, czyli 12 750 zł). Policjanci otrzymują średnio 6732 zł brutto, gdy ich niemieccy koledzy zarabiają ok. 3260 euro (14 000 zł).

Wielu specjalistów rezygnuje z pracy w sektorze publicznym na rzecz prywatnych firm oferujących lepsze wynagrodzenie i bardziej elastyczne warunki. W przyszłości niektóre stanowiska mogą zostać zastąpione przez technologie, np. systemy analizy danych mogą przejąć część zadań administracyjnych. Jednak w edukacji czy służbach mundurowych czynnika ludzkiego nie da się w pełni zastąpić.

Niedobór pracowników w ochronie zdrowia

Brak wykwalifikowanego personelu dotyka również ochrony zdrowia. Lekarze, pielęgniarki i opiekunowie osób starszych są na wagę złota, a rosnące oczekiwania płacowe i trudne warunki pracy powodują, że coraz więcej specjalistów migruje do sektora prywatnego lub za granicę.

Jednocześnie rola nowych technologii w medycynie rośnie. Sztuczna inteligencja wspiera lekarzy w diagnostyce, telemedycyna poprawia dostęp do opieki, a roboty medyczne usprawniają wykonywanie zabiegów. Jednak żadna technologia nie zastąpi w pełni specjalistów, dlatego konieczne są inwestycje w ich rozwój i poprawę warunków pracy.

Kluczowe zawody dla społeczeństwa

Nauczyciele, medycy, opiekunowie, funkcjonariusze służ mundurowych i pracownicy socjalni dbają o codzienne potrzeby, zdrowie i rozwój społeczeństwa. Sztuczna inteligencja może zmienić sposób ich pracy, ale nie zastąpi empatii i kompetencji miękkich.

  • Jeśli nie zapewnimy im godziwych warunków, kryzys kadrowy będzie się pogłębiać – podsumowuje Krzysztof Inglot z Personnel Service.

 

W jaki sposób zachęcić pracownika do podnoszenia kwalifikacji?